Zwykła kolej losu
Rozpaliłeś płomień, który nagle zgasł
Szkoda bo lubiłam bardzo jego blask
Kryształowa cisza i bezbrzeżny gniew
I ta dziwna bliskość szeleszczących
drzew
Zagubieni w gąszczu wciąż szukamy dróg
Pośród zgiełku – cisza, nie do
przejścia próg
autor
Bella:)
Dodano: 2011-03-25 10:05:39
Ten wiersz przeczytano 584 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Gniew zawsze bardziej twórczy niż rozpacz. Miniaturka
piękna. Zza "progu" pozdrawiam.
czy zwykła... nie wiem, ale niestety częsta...
Bardzo ładny, daje wiele do myślenia. Pozdrawiam.