Żyć Szybko,Umierać Młodo...
Żyć szybko,żyć danym dniem
Bawić się,w każdy weekend
Nie oglądać się za siebie
Już dawno minąłem się z niebem
Pić,tańczyć,śmiać się,zapominać
Palić,gadać,ledwo oddychać
Nie marzyć,nie wzdychać
Nowe słabości odkrywać
Odnależć się tam,gdzie
Nie spodziewasz się
Tracić moralność i zasady
Podnieść i chwalić własne wady
Wyjść z domu i wracać krokiem
Ciężkim,z wpół zamkniętym okiem
Poznać smak nocnych wypraw
Puścić wartości,nie trzymać
Nie żałować,nie myśleć
I tak smutki wrócą wszystkie
Jak wrócą,żyć jeszcze szybciej
Jak wrócą,kryć je
Szybko żyć by umrzeć młodo
Żyć szybko by czuć się błogo
Zatracać się w pijaństwie
Teraz ma wyłączność na mnie
weekend...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.