Z życia wzięte
Człowiek gdy cierpi to szczęście traci,
jak chore serce które ból kraje.
W zanadrzu dźwiga ciężar tęsknoty -
Albo mu z duszy smutek wystaje.
Bywa że w Słońcu nasz cień umiera,
gdy aureola w nim gubi lśnienie.
Gdy gdzieś po drodze żal swój porzuca,
dusza skazana na potępienie...
Zatem więc prawda niezaprzeczalna,
musi pozostać w czynach człowieka.
U schyłku życia, po drugiej stronie -
Twój Stwórca z wagą na ciebie czeka...
Komentarze (14)
Ciekawie, z dobrą puentą. Podoba się.
Miłego!
bardzo wyważony
Tak to prawda, tylko waga jest miernikiem
sprawiedliwości. Pozdrawiam Stumpi.
Z tym cierpieniem to
Cierpienie potrafi niszczyć wnętrze...im dłużej trwa,
tym gorzej...a ono jest równoważne naszym
czynom...pozdrawiam serdecznie,
Z życia wiele można wziąć
waga... na wagę drugiego życia... nikt jej nie widział
każdy jednak słyszał... - zaduma nad czystością
sumienia... dobry wiersz.
Z życia wzięte +
To prawda o czym piszesz, staniemy przed Nim i oby
tylko nasze ręce były czyste a serce wypełnione
dobrymi uczynkami. Serdeczności.
...każdy może świętym być...:)
Prawda w czynach...
Pozdrawiam serdecznie :)
Smutno ale prawdziwie :(
pozdrowionka zostawiam
"W zanadrzu nosi czyste sumienie -A czasem mu tylko
żal wystaje."
- Obrazowo!
I takie dusze muszą być.