Z życia wzięte
Nie wiem moi mili, jak wam to
powiedzieć;
Poseł ukradł kurę- Cygan poszedł
siedzieć!
Poseł zjadł rosołek i pieczone udka,
Oto o dwu stanach bajeczka króciutka!
Lecz jak w każdej bajce prawda tkwi
pośrodku,
Ja nie chcę posłować, z kurki wąchać
smrodku.
A nuż na wychodku złapie zatwardzenie,
I mi bokiem wyjdzie kradzione jedzenie!
Artur. Kiedy… Kiedy w dachu dziura…, Biegnij do Artura. Fryderyk. Rzuć... Rzuć swe palce na klawisze…, Fryderyku- przerwij ciszę! WAŻNA INFORMACJA!!! Dna 7-8 X w Łodzi wystawa minerałów i kamieni ozdobnych. Hala Sportowa MOSIR ,ks Skorupki 21 gorąco polecam, oczopląs pewny!!! ( Dało życie w kości, nie będzie nowości.)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.