Życie
Czuję, jak słodkim szelestem,
wzbiera we mnie trująca siła.
Jak chcę otumić to, kim jestem,
zabrać to, co nagromadziłam.
I czuję, jak dzika tęsknota,
za niebezpiecznym światem,
otwiera nowe strachu wrota,
wabiąc mnie lata zapachem.
A wiem, że tych ludzi serca,
pokrył już czarny śnieg.
I choć żywot, powoli mnie uśmierca,
nie czuję by jeszcze legł.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.