Życie
Cicho i bezszelestnie
podążam swoją ścieżką życia
nikomu nie zawadzam
nikomu nie potrzebna
stojąc na granicy załamania
pytam się Boga
czemu życie tak boli
co jest powodem tych męk
za co moje serce krwawi cierpiąc
katusze...
Cicho i bezszczelesnie
dotrę do miejsca
wiecznego spoczynku.....
autor
iwcia19
Dodano: 2006-11-07 18:29:15
Ten wiersz przeczytano 427 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.