Życie Wracaj
Złapać to co jest życiem, wepchnąć w
ciało.
Zatrzymać, poprosić, by wróciło
robi krok, jeden, drugi.
Życie,proszę, wracaj;-Wraca,jest!
Dotknąć go; nic nie dzieje się bez
przyczyny
Hej życie! Nie uciekaj! zostań proszę.
Niech się pan odsunie; -szybko
Co pan robi? Jak to co?
Namawiam, to co jest życiem
Już go nie ma, do cholery!
Udało się!- przekonał je;wróciło!
Zostaw to łóżko,niech pan wraca !
Nie zdecydował się czekał za drzwiami.
Bardziej wyrazista,czarna chmura.
Boi się jej? Nie, nie powinien!
Rozmawiać; nie ma czasu.
Podał rękę, nic nie mówi.
Wdzięczny był przymknął oczy
Lata odkrywał,to co lubi;
niespodzianka?
Bukiet kwiatów, Frezje pachnące frezje
To przerabiał przez te lata.
A w sypialni flakon, nim dwanaście smukłych
róż
Ależ nas przestraszył!
Komentarze (1)
Tak,on dla niej jest calym zyciem.Piekny wiersz+++