Może
Andrzejowi
Minął pierwszy dzień Wielkanocy,
ale nie zmartwychwstałeś.
Czekałam cały dzień.
Może jutro się zjawisz,
by oblać mnie moimi łzami.
Andrzejowi
Minął pierwszy dzień Wielkanocy,
ale nie zmartwychwstałeś.
Czekałam cały dzień.
Może jutro się zjawisz,
by oblać mnie moimi łzami.
Komentarze (16)
Tu widać jakość.
Smutny i przejmujący wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
"Nigdy nie umierają ci, którzy są kochani"
Smutna miniatura skłania do refleksji nad kruchością
życia.
Miłej niedzieli :)
Jeszcze nie czas na zmartwychwstanie ludzi, gdy anioł
zatrąbi, wszystkich zmarłych pobudzi.
Przejmująco smutne wersy, pozdrawiam ciepło.
Wiem, że czytający mogą być już zmęczeni takim długim
cyklem, ale mnie to pisanie faktycznie bardzo pomaga.
Dziekuję z całego serca.
Smutne i poruszające wersy.
Ogromna tęsknota...
Serdecznie Cię pozdrawiam i przytulam
Bardzo smutny, poruszający wiersz.
Pozdrawiam ciepło.
kiedyś nadejdzie czas kiedy znów spotkamy tych,których
nie ma dziś pośród nas
Poruszające. Tren.
Smutna, rozbudzająca wyobraźnię refleksja.
Pozdrawiam.
Marek
Myślę, że ta seria wierszy tęskno-żałobnych pomaga
przetrwać...
Pomilczę w zadumie.
Pozdrawiam serdecznie
smutno.
I może się kiedyś spotkacie.
Chcę w to wierzyć.