Fraszki (19)
Budzi się przed słonkiem,
kto chce być skowronkiem.
Przybrał marsową minę,
by odrzucić dziewczynę.
Gdy zakochanie opada
libido spada.
To nie jest wygoda
czytać głupie słowa.
Najpierw namaścił,
a potem zbezcześcił.
Dobrze z miłością,
gdy nie jest kością.
Na pomysł wpada,
ale to nie wypada.
Chciałby uciec daleko,
ale pod nosem mleko.
Po co włóczysz się po krzakach,
tam przygoda byle jaka.
Emerycki spokój,
gdy bez wnuczka pokój.
Komentarze (20)
Bardzo fajne. Pozdrawiam.
Wszystkim miłym gościom serdecznie dziękuję za
odwiedziny. Troche ironii nikomu nie zaszkodzi.
Fajne życiowe fraszki,
z nutką ironii i humoru,
pozdrawiam serdecznie:)
Wszystkie udane.
Z przyjemnością przeczytałam :)
Cieplutko pozdrawiam :)
Super :)
Świetne fraszki.
Pozdrawiam serdecznie :)
Fajne są Twoje Fraszki Miro, warto się zatrzymać i
pomyśleć. Serdecznie pozdrawiam :)
Bardzo fajne a różnorodność tematyki ubogaca
czytanie.:-)))))
Witam,
samo życie w tych fraszkach o życiu i rannych
ptaszkach.../+/
Pozdrawiam.
Od małego jestem skowronkiem. I najgorzej, gdy takiemu
trafi się żona - sowa...
Ciekawe i różne. Co do krzaków i łona natury to jak
bort. Pozdrawiam
Popieram przedmówców...wszystkie bardzo fajne! :)
Pozdrawiam ciepło Mijo :)
Wszystkie życiowe. Fajne. Pozdrawiam serdecznie. Iwona
Bardzo fajne! :)))))
A pierwsza dla mnie idealna, bo budzę się (chcąc nie
chcąc) dłuuugo przed słonkiem. Natomiast w krzakach,
hm... No, może, teoretycznie, przytrafić się coś
sympatycznego ;-)
Pozdrawiam ciepło, z uśmiechem, oczywiście :)))
Mnie też najbliżej do ostatniej (wczoraj cały dzień
miałam trzech urwisków)