... miłoś...
pojawiasz się i wszystko różowieje...znikasz umieram. Choć krzyczą zapomni...nie potrafie!!!
Czy można kochać ? wiedząc ,że to drań
...
Cieszyć się gdy obiecuje? wiedząc ,że to
kłamstwa...
Patrzeć się bez końca? nawet
gdy jest z inną...
Zgadzać się na pocałunki, będąć
jedną z wielu...
Mówić ,że się zapomniało, lecz
gdy się pojawia zapomnieć co mówiło...
Oddać wszystko co najcenniejsze, by
usłyszeć ,że kocha...
By potem tak cierpieć, bo On i tak
odejdzie.
...brak słów...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.