,, Biała laska"
Pierwszym krokiem płonę, by zapomnieć,
Przeszłość wniosła nie tylko smutek i
łzy,
Pomysły na jutro zostały spisane w
głowie,
Strach pomyśleć, czy dane mi będzie je
wyjąć.
Przypominam sobie nie pierwszą i ostatnią
łzę,
Miała zapach morza, choć utkana ze
zmartwień,
Ciężko zaakceptować, kiedy w głowie
huczy,
Złe emocje wplatają się w warkocze i
zostają.
Majestatyczna sylwetka brnie ku zimie na
przód,
Napęd na dwa koła, z czego oba przebite,
Nie wiem, czy jest sens, by zainwestować w
naprawę,
Lecz bez mobilności nigdzie nie dojadę.
W pocie czoła szukam pocieszenia w
słowach,
Spisuję je, aby pamiętać, że je
zakonserwowałam,
W każdą kolejną zimę giną, pochłonięte
ogniem,
A ja bez gwarancji, brnę w przyszłość z
białą laską. 20.07.2018
Komentarze (9)
Och, dawno nie zagladałam, a tu takie miłe
komentarze:-) Dziękuję kochani:-)
Świetne, takie ironiczne i jakże życiowe, pozdrawiam
:)
świetne metafory, ostatnia zwrotka doskonała :-)
czy nie powinno być "naprzód"
Dobra ironia;)))pozdrawiam cieplutko;)
Myślę, że z białą laską bezpieczniej
Pozdrawiam
ta biała laska jest tu symbolem
i dobrze odegrała powierzoną rolę...
+ Pozdrawiam
Ciekawa ironia. Pozdrawiam :)
Dobry wiersz pozdrawiam
Refleksyjny przekaz skłaniający czytelnika do
przemysleń nad wartościami życia.
Pozdrawiam.
Marek