Ciocia Marysia
Wiersz z 2005 roku. (powstał po śmierci cioci Marysi)
Zbędna jako kochanka
zbyteczna jako mama
taka
kobieta niechciana
niepotrzebna nikomu
ot
rupieć w domu
nie była nawet kamieniem u nogi
raczej dziurą pośrodku drogi
o którą się każdy potyka
nie obchodził jej świat polityka
żyła w własnych myślach zamknięta
jako Bóg przykazał
święta nie święta
taka niedzisiejsza
bez pędu do przodu
trochę jak chwast z ogrodu
mała i krucha
(choć nie dawała sobie w kaszę dmuchać)
nie zaznając pieszczoty
tuliła psy i koty
zwyczajna kociara
czas spędzała przy garach
z nieporadnej prostoty
jak jednodniowy motyl
z cieniem śmierci na trawie
niczym czerwcowy dmuchawiec
istota jedna z wielu
Bóg wie w jakim celu
bo oprócz tego wiersza dla niej
nic po niej nie zostanie
a ja bym chciała by jej istnienie
nie poszło w zapomnienie.
Komentarze (42)
Piękny, upamiętniający wiersz!
Jest wiele takich cichych osób, wędrujących przez
życie... zdawałoby się niepozornych, a czasem
niewidocznych, ale na stałe zapisujących się w naszym
życiu i wspomnieniach. Musiała mieć dobre, kochające
serce...
Być może czyta dzisiaj ten wiersz?
Nie była wcale odosobniona... większość z nas
przejdzie przez życie i zostanie tylko w pamięci
najbliższych.
Bardzo życiowy wiersz!
Prawdziwy.
Serdeczności przesyłam
Ona wie, że pamiętasz i uczciłaś jej żywot tym
wierszem.
Ja też miałąm Ciocię Marysię i mam do tej pory ją w
sercu. Moja była wręcz odwrotnością peelki tego
wiersza. Zaradna i wszędziebylska, nic jej uwagi nie
uszło. Szacunek i miłość moja do niej nie wygasła.
Są takie osoby, nieraz im zazdrościmy, martwiąc się o
kurs dolara, stopy procentowe, drogie paliwo..........
One nie mają takich zmartwień.
Miły wiersz jej napisałaś.
Widzę jak się uśmiecha. Swoje zawsze wiedziała.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
Póki o Cioci pamiętasz, to będzie z Tobą. Pozdrawiam
serdecznie, miłego i udanego dnia:)
Są takie osoby, które wydają się tylko tłem dla
ludzkości. Tylko niektórzy potrafią wyczuć ich
energię. Uroczy wiersz (+)
Pozdrawiam :)
To piękne, jak napisałaś dla i o Cioci Marysi :) Tutaj
zostanie już na zawsze, jak i w Twoim sercu.
I warto pisać o takich Osobach, z pozoru szarych, bo
może ich żywoty są tak naprawdę ważniejsze, od tych,
którzy uwielbiają błyszczeć na prawo i lewo.
Pozdrawiam ciepło, Anno.
Wierszem zostanie ...pozdrawiam serdecznie.
Są w rodzinach takie ciche osoby. Bliscy będą je
pamiętać.
Dobry wiersz. Każdy zapewne ma, lub miał, w swoi
otoczeniu kogoś, kto żył równie smutno. Miłego dnia
Anno:)
Trudno polemizować, bo nie znam osoby, o które,
stanowi wiersz, ale też nie mam powodu nie wierzyć
opisowi. To tak, jak z portretem, który maluje
artysta.
(+)
Witaj,
a toś mi ranek umiliła...
Jakby kolejna Twoja odsłona w tych wersach mi się
jawi...
Świetny, życiowy wiersz, a w nim przemyślenia godne
greckich filozofów i te metafory spasowane na miarę
Mademoiselle Coco Schanel./+/
Pozdrawiam.
mam taką
ciocię Marysię