Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ciocia Marysia

Wiersz z 2005 roku. (powstał po śmierci cioci Marysi)

Zbędna jako kochanka
zbyteczna jako mama
taka
kobieta niechciana
niepotrzebna nikomu
ot
rupieć w domu

nie była nawet kamieniem u nogi
raczej dziurą pośrodku drogi
o którą się każdy potyka
nie obchodził jej świat polityka
żyła w własnych myślach zamknięta
jako Bóg przykazał
święta nie święta
taka niedzisiejsza
bez pędu do przodu
trochę jak chwast z ogrodu
mała i krucha
(choć nie dawała sobie w kaszę dmuchać)
nie zaznając pieszczoty
tuliła psy i koty
zwyczajna kociara
czas spędzała przy garach
z nieporadnej prostoty
jak jednodniowy motyl
z cieniem śmierci na trawie
niczym czerwcowy dmuchawiec
istota jedna z wielu
Bóg wie w jakim celu
bo oprócz tego wiersza dla niej
nic po niej nie zostanie

a ja bym chciała by jej istnienie
nie poszło w zapomnienie.


autor

anna

Dodano: 2023-11-14 08:44:03
Ten wiersz przeczytano 1317 razy
Oddanych głosów: 71
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Rodzina
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (42)

Donna Donna

Witaj. Ludzie tacy „zwyczajni”, są często tematem
niezwyczajnych treści. Ta kobieta odcisnęła swoje
ślady, a ty pięknie ujęłaś je w ramy wiersza. Moc
serdeczności Anno.

pani Mija pani Mija

Bardzo piękny tekst. Pełen wrażliwości, pamięci.
Uchwyciłaś to, co tak bardzo ulotne wraz z ludźmi, bo
oni sami.

Kika88 Kika88

Dobry wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)

Mgiełka028 Mgiełka028

Nie pojdzie w zapomnienie dzieki temu wierszowi.
Piekny hold.

Maria Sikorska Maria Sikorska

Kto wie, może prócz wiersza pozostawiła coś jeszcze
Na pewno wspomnienia...

Al-ona-23 Al-ona-23

Są takie osoby...dobry wiersz.

Gminny Poeta Gminny Poeta

Aniu tak z lekką rezerwą podszedłem do czytania tego
tekstu. A bo nie ma fraszki a bo inny niż zawsze. A
może przez swoja nieobecność nie jestem w temacie?
Jednak nie żałuję że przed nim zasiadłem. Jesteś
wielka i tyle. Formą wręcz tryskasz. Wiem że to wiersz
z szuflady ale co tam. To jeden z piękniejszych
wierszy jakie tu czytałem. Pozdrawiam i całuję ręce
które to pisały:))))

Tessa50 Tessa50

Anno, i właśnie dzięki Tobie pozostała pamięć o Niej,
o Cioci Marysi. To wspaniały hołd, z szacunkiem
pozdrawiam Ciebie serdecznie :)

Annyczka Annyczka

Dobry wiersz, pozdrawiam ciepło

Annna2 Annna2

I w ten sposób jest nieśmiertelna.

jastrz jastrz

Każdy z nas ma (miał) taką ciocię. Tylko moja nazywała
się Wanda.

Jorg-Wolf Jorg-Wolf

Kiedyś nazywałem swoją teściową rupieciem.Ale bardzo
miło ją wspominam.Kobieta pełna historii.Jako
sanitariuszka była w armii gen.Andersa.
Pozdrawiam serdecznie.Wiersz podoba mi się. +

JoViSkA JoViSkA

Wiele jest takich cioć, ale i one komuś zapadają w
pamięci...świetny upamiętniający wiersz...Pozdrawiam

MariuszG MariuszG

Smutne życie... I tak bywa.
Dobry wiersz.
Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »