** CISZA ... **
Stąpa bezszelestnie
po suficie i ścianach .
Jest wszędzie .
W zaciszu myśli siada ...
Tych ,które tłuką się w głowie
i o których nikomu nie powiem ...
Jest w płomieniu świecy .
Jak kotka się łasi .
Włazi mi na plecy ...
Łaskocze .Dotyka włosów .
Nie dopuszcza mrocznych ,
nieprzyjaznych głosów ...
Bywa przeraźliwie głucha ,
napawa strachem ...
Raz jej pożądam ,
raz przed nią uciekam .
Czasem pachnie gazem ...
Dlatego wiem jedno -
nie zaprzyjaźnię się z nią !
Znajdę inny sposób .
Zadzwonię do ciebie
i wsłuchamy się w nią ... razem .
Komentarze (2)
Przepraszam, nie umiem poprawiać napisanego
komentarza.
1... to mój bunt i.....
2,a nikt nie będzie.....
Zrobiłam Tobie mały remanent.
Nie chciałam sie tłoczyć!
Ha, udało się.
Przede wszystkim dziękuję, że znalazłaś dla mnie czas.
W poglądach to my sie dość znacznie różnimy -
stwierdzam to kolejny raz.
To dobrze - nie będzie nam nudno.Ad rem;"A ty męcz
się...." jest skargą na zesłane mi przez nie wiem
kogo, arogancję i ignorancję!
Optymizm to mójo bunt i chęć walki aż do
zwycięstwa.Wreszcie wiara, że uda mi się je pokonać,
anik nie będzie ich zatrzymywał, bo takich jak ja jest
więcej.
O czym mogłam sie przekonać czytając komentarze, a
potem fantastyczny wiersz chacharka.
Wygrzebany Twój wiersz różni sie znacznie od
późniejszych.
Nie mogę oceniać ars poetica, bo nie mam niezbędnej
wiedzy, ale czuję to.
Jest trochę mroczny, ale nie pozbawia nadziei.
Dla mnie to jedno z ważniejszych zadań dla piszących.
Serdecznie Cie pozdrawiam.