---- Demony ciemności ----
Moją duszę cierń przebija
wciąga w otchłań łez i złości
długim kolcem ją owija
ciągnąc głębiej - bez litości...
Moja dusza jest zraniona
kolor aury swój zmieniła
podeptana - odrzucona
wielką dobroć w niej zabiła...
Całą bitwę już przegrała ,
by o miłość już nie żebrać
w moc ciemności się udała
by do walki siły zebrać...
autor
speedy
Dodano: 2007-08-04 12:42:40
Ten wiersz przeczytano 530 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Piszesz tak pięknie, że proponuję wejść na wyższy
pułap i spróbować nie rymować czasowników z
czasownikami. Stać Cię na to! I to będzie już naprawdę
wielka poezja!
Jakże mroczny wiersz. Metafory, jakie stosujesz,
świetnie "malują" całą sytuację w mojej wyobraźni.
Naprawdę, bardzo podoba mi się ta kompozycja.
Ponoć oczy są zwierciadłem duszy... jeśli sa smutne to
coś gnębi wnętrze... smutny ale ciekawy wiersz...
Ciekawy,melodyjny wiersz. Pdoba mi się. Czasem dusza
nie ma już sił na walkę z miłością...a walczyć trzeba
zawsze.
zbieraj siły swe na nowo , by o miłość walczyć
nową...złe demony pójdą w cień kiedy serce walczyć
chce...ładny wiersz...
cisza a nie mrok ale dusza skarży się i może tam
wyleczy się z ran doznanych .przejmujący wiersz dobry
w wymowie