** Drzwi do lasu **
Jeszcze letnie wspomnienia...:)
Otwórz drzwi do lasu
i wsłuchaj się we mnie,
mam wiatr w rdzawych włosach
i serce pojemne.
Spotkasz mnie, gdy przyjdziesz
nie płosząc motyli,
las przepastne wrota
przyjaźnie uchyli.
Tam w dziupli tajemnej
na stuletnim dębie
mieszka moja dusza,
zasłuchaj się we mnie.
Dzięcioł stuka Morsem
w tęsknym rytmie serca,
że jest zakochane
i mocne jak twierdza.
Niestraszna mi z tobą
żadna zawierucha,
tylko przybądź tutaj
i we mnie zasłuchaj.
Niech las nas otoczy
przyjaznym ramieniem.
Wytrwamy, nim razem
wgryziemy się w ziemię...
Komentarze (70)
Genialny wiersz Nureczko, zakończenie zrobiło na mnie
wrażenie, - nim razem wgryziemy się w ziemię - /czy
mogę sobie pożyczyć?/. Pozdrawiam Cię serdecznie:-)
Ciekawa treść. Zwłaszcza ten dąb mnie ujął. Mam taki
sam w granicach mojej działeczki.
Pozdrawiam
Jurek
Oj i się rozmarzyłam, pięknie i ciepło o miłości:)
pozdrawiam
Wiersz pełen nadziei i optymizmu.
Pozdrawiam
Wsłuchiwanie się w siebie jest gwarancją sukcesu w
związku, a leśna głusza temu sprzyja :)
Pozdrawiam czytających ciepło!
jakie ładne wezwanie do miłości, Nureczko.
A.
bardzo miło się czyta, ładny wiersz, pozdrawiam
piękny wiersz w ciepłym klimacie...wytrwajmy jeszcze
przez jesień i zimę, a na wiosnę się zobaczymy, może
wyjdziemy z lasu:) miłego wieczorka nureczko
Nureczko no pięknie napisane ale ja bym miała kłopoty
z alfabetem Morsa :)))żart rytmiczny wiersz fajnie się
czyta Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo piękny,klimatyczny wiersz:)
Czy razem się uda w tę ostatnią drogę potem wejść?
Niewielu osobom chyba jest to dane...
Nawet Julii się to nie udało,
gdy obudziła się z letargu...
No ale to jeszcze długa droga,nie ma co o niej
myśleć...
Serdeczności przesyłam,niechaj on przybywa:)