Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

*** (gwiazdy)

Kiedyś były marzenia
ufne i otwarte,
czekające w skupieniu,
aż ich gwiazda spadnie.

Gdy spadały te pierwsze,
w sercu rosła nadzieja.
Gdy spadały kolejne,
znikał jej blask w oku.

Spójrz!
Ta gwiazda nie Twoja.
Zarezerwowana,
a może niczyja.

I kiedy w dół leci,
Twoja ciągle świeci.
Świeci co dzień jaśniej.
jakby była wieczna.

Zanim ona zgaśnie
pogrążysz się we śnie.

Miej marzeń miliony.
Wymyślaj kolejne.
By nimi niebo usiać.
By było piękniejsze.

A los kocha piękno,
więc Twych gwiazd nie zrzuci.
Będą wciąż na niebie.
Tak nieosiągalne,

mrugające do Ciebie
i szydzące jawnie.

Możesz patrzeć w górę.
Wszystkie je podziwiać.
Jak błyszczą przedziwnie
w odblasku księżyca.

I choć są tak zimne
rozpalą nadzieję.
Niepoprawnie wierzącą,
że gwiazdy są dobre

Podziwiaj gwiazdeczki,
gdy niebo bezchmurne.
I czytaj uważnie.
To zapis jest marzeń.

Definicja marzenia?
Coś czego pragniemy.
Coś co mogłoby się spełnić,
gdyby spadła gwiazda,

w której jest ono zaklęte.
Roztrzaskała się o ziemię,
zanim umrzeć zdążymy
nie zaznając szczęścia.

Marzę o księciu z bajki
na czarnym rumaku.
Marzę o miłości
o konwalii zapachu.

Marzę o życiu szalonym
bez śmierci w samotności.
Marzę o ogrodach
pełnych kwiatów, motyli.

Marzę co dzień odnowa.
Co dzień o czymś jeszcze.

I marzę o sile,
by niebem potrząsnąć.
Zrzucić wszystkie gwiazdy.
I więcej nie marzyć.

Marzę patrząc w gwiazdę.
Co noc w jakąś inną.
I czekam …
… aż spadnie.

napisany: październik, 2006

autor

awomay

Dodano: 2007-08-22 00:08:34
Ten wiersz przeczytano 2897 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

TEEM TEEM

:) mozna by wiele napisac o tym wierszu... mozna by go
rozkladac na czesci pierwsze i zastanawiac sie nad tym
co autorka ma na mysli... ale po co ... u kazdego
wywoluje on inne uczucia .. u mnie oprocz uczuc takze
wspomnienia... dobre wspomnienia ...... pozdrawiam :)

Marcin4 Marcin4

Twojego wiersza Gwiazdy który mi przypadł do gustu
wiec po kolei:
Z racji tego ze wiem kim jest autor. Twoje
postrzeganie marzen uległo zmianie kiedys wierzyłas ze
gdy spada gwiazda spełnia sie jakies marzenie ze jest
to dobre i piekne zarazem, czekałas az zaczna spadac
te najwieksze które symbolizują najwspanialsze i
najgłebsze marzenia. Jednak dookoła Ciebie wiele
marzen zaczyna sie spełniac coraz wspanialszych lecz
to nie są Twoje, Twoje ciagle swiecą takie
nieosiagalne choc piekne. Nie bardzo rozumiem
stwierdzenie "Zanim ona zgasnie" Bo bardziej w moim
rozumieniu tego wiersza byłoby zanim ona spadnie Ty
odejdziesz a wtedy dopiero ona zacznie bleknac bo było
to Twoje marzenie ktore sie juz nie ma mozliwosci
spełnic.
Kolejne dwie zwrotki i krótka 3 symbolizuja raczej
przekore i brałbym je odwrotnie tzn los nigdy nie daje
nam tego co chcemy i im wiecej bedziemy marzyc tym
piekniejsze jest to niebo marzen lecz my cierpimy
coraz bardziej. Wiec to tak jakby piszesz przeciw
losowi który tak czesto z nas drwi.kolejne zwrotki do
definicji marzenia to dalej pewnego rodzaju przekora.
Wierzymy w spełnienie marzen albo staramy sie wierzyc
a tak czesto one sie nie spełniaja.
definicja marzenia jest naprawde ładna to prawda tylko
na przekór temu staje los który nie pozwala spasc
naszej gwiezdzie w chwili gdy ma szansę się spełnić
nasze marzenie.
Marzysz wiec by upiekszyc to niebo lecz wiesz, ze
Twoje marzenia nie spełnią sie nigdy. Chciałabyś miec
moc by spełnic wszystkie marzenia aby ludzie nie
ranili sie w pewnym sensie przez to ze mają marzenia.
Dzis patrzysz w niebo i gwiazdy innych nie wierząc, że
Twoje spadną choc widzisz jak inne marzenia sie
spełniają.
Tak postrzegam ten wiersz znając autorke tylko w
zarysie więc moge w niektorych kwestiach sie mylic ale
tak go widzę.
Mam nadzieje, że wiele się nie pomyliłem ale naprawde
stworzyłaś coś ciekawego i przemyslanego, coś w moim
klimacie.


ratowniczka ratowniczka

no i co mam powiedziec?wszystko juz chyba zostalo
powiedziane:)wiersz wcale nie jest monotonny i gdyby
poprzestac na 11 strofie stracilby caly swoj urok:)mi
sie bardzo podoba dziekuje za ten wiersz autorowi:*

difi difi

wiersz bylby bardzo udany, gdyby poprzestac na 11
strofie - pozniej staje sie monotonny. Mam wrazenie ze
od slow "Definicja marzenia" zaczyna sie inny utwor

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »