Licznik wskazuje
Taka żona... to prawdziwy skarb ...
jeden drugi mandat
punktów trochę się złapało
jazdę przestawiłem
z kawalerskiej
na jazdę starca
z białą laską
po ulicy się wlokę
jak ślimak
z domkiem na grzbiecie
cóż to za jazda
licznik wskazuje
trzydzieści kilometrów
przecież
nagle z nieba lunęło
stoję na stopie
spojrzałem w lewo i prawo
jedynkę wrzucam
przecinam drogę
a tu niespodzianka
bach
z samochodu został
tylko wrak
dzwonię do żony
słuchaj kochanie
auto skasowane
pada pytanie
czy komuś coś się stało
dzięki Bogu
bez uszczerbku na zdrowiu
wracaj do domu
jedziemy hulajnogą
po nowe
Autor Waldi1
Komentarze (17)
Pod wpływem tego wiersza dowiedziałam się, że dobre
hulajnogi mają udźwig 120 kilo.
Pozdro Waldi :)
Jakieś trzy dych wstecz byś sobie włosy wyrywał z
głowy a dziś najważniejsze że nic się nie stało, tylko
te punkty diabeł nadał. Pozdrawiam z uśmiechem:)))
Jeżdżę już za kółkiem 34 lata, ale bez żadnego
mandatu, ani też wypadku.
Chociaż na A 1 - mknęłam ponad 130/h...nie lubię
jeździć między tirami :-(.
Najważniejsze, to dostosować jazdę do pogody i
umiejętności.
No i oczy mieć dookoła głowy.
Pozdrawiam serdecznie.
No prawdziwy skarb! Masz szczęście :)
Pozdrawiam serdecznie :)
ależ ty masz fantastyczne przygody Waldku
Dobra refleksja nad istotą jazdy. Tak to jest z tą
jazdą. Kiedy przed tankowaniem kasuję licznik widzę
średnią prędkość 35 na godzinę:)
Pozdrawiam Waldku
Marek
Za Markiem :-)
Pozdrawiam Was serdecznie :-)
Bez uszczerbku na zdrowiu, to już dobrze. M
I to najważniejsze.
Pozdrawiam serdecznie :)
Człowiek musi znać granice postępowania. Zawsze przyda
się refleksja i równowaga. Pozdrawiam cieplutko z
uśmiechem:)
Jadzia potrafi się zachować w każdej sytuacji, a Ty
Waldi zmień okulary jak Ty juz dużego auta nie
widzisz... Pozdrawiamy Was serdecznie przyjacielu :)
Szczęście, że nikomu nic się nie stało...Pozdrawiam
cieplutko Walduś :) (P.S. na hulajnodze też uważajcie)
Hulajnoga - taki powrót do dzieciństwa, do czystości,
zachłanności życia.
Przesłanie- bardzo na tak
Bez samochodu da się żyć. Pozdrawiam :)
Dobre podejście żony. Samochód to tylko rzecz, dobrze,
że nic się nikomu nie stało.