** Limeryki z " happy endem " **
Czasem jak takie smyki- wpadają do głowy limeryki.
** Miast silikonów **
Pewna kobitka ze wsi Uciecha
niestety płaska była, jak decha.
Zbałamuciła kowala,
by ten co noc zadowalał
pompując ją za pomocą miecha.
** Lekcja pokory **
Zagorzały krytykant na Beju
bez nagonki na innych życ nie mógł.
Napiętnował zażarcie,
w końcu stracił oparcie
i się oparł, choc nie chciał - na geju.
* Poprzednia wersja :
... Prowadzi monitoring w wodo-leju.
Komentarze (81)
Ale przechytre i wesołe ujęcie super!
Pozdrawiam Ciebie:)
Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
potrzeba matką wynalazków ;],pozdrawiam,
:) super obie, ale druga bardziej trafia do mnie:) .
Pozdrawiam
ha ha ha nureczka uśmiałam się z Twojego komentarza
chodzi nie o klakiera tylko Art Klatera
limeryki pierwsza klasa ale ja póki co nie mam odwagi
pisać limeryków Pozdrawiam serdecznie:)))
Upsss - Art Klakiera - miauuu :))
Za namową klakiera - dosypię pieprzu krytykantowi :)
Żeby nie było, że nie jestem za krytyką w ogóle -
krytykujmy, bo ta konstruktywna mobilizuje -
przynajmniej tych ambitnych, a jest ich tu wielu!
Krytykuję " krytykanctwo w zadufaniu " :)
Pozdrawiam :))
Pomysłowa kobitka. Fajny limeryk, uśmiech zostawiam :)
Nureczko obydwa sa bardzo dobre i zabawne, ale drugi i
ten popieprzony i ten pierwotny rewelka:) Popatrz, ze
ja też nie pomyślałam o monitoringu, a Ty widzę z
duchem czasu:)
heeeheheh ostatnia najlepsza ironia nie jednych się
ima. Pozdrawiam:)
Art Klakierze - system toniczny to dla mnie magia,
może nie całkiem czarna, ale jednak :) Pisząc staram
się trzymac podstawowych reguł, by akurat w tym
wypadku - limeryków nie " zbezcześcic " do końca :)
Twoje spostrzeżenia są dla mnie cenne, więc za namową
dodaję pieprzu do drugiego; pierwszy posypałam już
nieco :
Zagorzały krytykant na Beju
bez nagonki na innych życ nie mógł.
Napiętnował zażarcie,
w końcu stracił oparcie
i się oparł, choc nie chciał - na geju.
Pozdrawiam :)
Świetne limeryki, trafna ironia Nureczko :))
Znam nowy termin na operację powiększania biustu -
recycling (czytać fonetycznie po polsku)!
Zgrabne te Twoje limeryki, Nureczko. Napisane w
obowiazującym tu systemie tonicznym. Może tylko mała
podpowiedź: w limerykach trzeba też nieco poświntuszyć
(bez obscenów, oczywiście!), bo to też dominanta
kompozycyjna tego gatunku. Wypada mi tera odbić
piłeczkę:
Dama z Łodzi, by sobie dogodzić,
Spiekła Raka, a miała go schłodzić
I mówiła mu: Rak,
Czemu nie chcesz mnie wspak?
Nigdy Raku nie wracaj do Łodzi!
pozdrawiam i niezmiennie zapraszam
Pompowac trzeba z umiarem, bo jak silikony - też mogą
" pęc ", ale przynajmniej po kosztach się to odbywa :)
Pozdrawiam czytających :)