... (lubię opisywać śmierć...)
może kiedyś...
Lubię opisywać śmierć
w różnych pozach
dynamiczną i statyczną
zauważyć to można
prawda
bywa taka nieokiełznana
romantyczna i podła
perfekcyjna i z przypadku
w przyszłości zostanę
mordercą
znasz mnie od tylu lat
i nie chcesz uwierzyć
a jednak zabiję
swoje wiersze
wyrzucę do kosza
autor
tajga
Dodano: 2007-08-13 01:40:11
Ten wiersz przeczytano 485 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
...smierc jest straszna..nagła i gdy przychodzi
niespodziewanie.Jest ulgą w cierpieniu- ciepło i
ładnie napisane -chociaż wierszy szkoda.
Co to to nie nigdy nie wolno Tobie tego
zrobic!...dlaczego taka zbrodnie chcesz zrobic
zniszczyc to co zylo i zyc zawsze bedzie...slowo
pisane wieczne jest...z usmiechem Ola.
No i czego mnie straszy śmiercią :) - a wiersze, no
cóż napiszesz następne - ale tych nie zabijaj, daj do
sejfu na przechowanie niechaj chociaż pamiątka - po
"tajdze" zostanie...
Chyba większość z nas będzie takim właśnie mordercą.
Zaskoczyła mnie trochę ta druga część. Naprawdę
świetny pomysł na wiersz.
Temat śmierci sam w sobie jest fascynujący, bo
tajemniczy. Co jest po drugiej stronie?... Ale co po
drugiej stronie znajdą zabite wiersze? Może Twój żal,
więc daj im umrzeć śmiercią naturalną :)
No, to po co komentować? hm? Cóż, interesujący wiersz,
ale jak ma być zamordowany...;)
Szkoda by ich było, naprawdę szkoda! Lubię ( nie tylko
ja) czytać Twoje wiersze!