*** ( może... )
może…
może masz rację
bezdenna cisza
kończy się wraz
z pierwszym
pośpiesznym łykiem
porannej kawy
z pierwszym
tak długo oczekiwanym
letnim podmuchem wiatru
niestety…
dopijając kawę
do końca
dostrzegasz
drugie dno…
Komentarze (1)
swietny wiersz, wszystko ma drugie dno jak nie
trzecie, swiadomosc tego boli, czy swiat nie mzoe byc
prostszy, czy moze nie miec ukrytych sensow? nie....
pozdarwiam i zycze wiecej takich wierszy