Nasz czas
umyka w złudnej
ciszy
przesuwając
wskazówki zegara
w gonitwie
codzienności
zgiełku chwil i
westchnień
mozolnie toczy swoje
koło
bezpowrotnie do
przodu
bez chwili
wytchnienia i odpoczynku
zabierając to
wszystko
co dotychczas
przeżyliśmy
okrutny ale i
sprawiedliwy
nie pozbawia
złudzeń
na lepsze kolejne
chwile
ani nadziei
na oczekiwane
szczęście
mamy wybór i wolę
umysłu
choć szkoda i żal
przeżytych
bezpowrotnie chwil
wspominajmy z
nostalgią przeszłe
oczekując
nadchodzące
w kolejnych ruchach
zegara życia
23.12.2002.
Komentarze (31)
piekny wiersz ukłony pozdrawiam :)