*..._nie wiedząc_...*
wysechł nadziei strumień
przeze mnie napełniony
nadałam mu nurt bardzo krzepki
nie wiedząc...
mnożąca się fala zachwytu
już tu nie pomoże
na dnie morza spoczenie
nie wiedząc...
szczytem góry Syzyfa
okazała się miłość
Tobą przepełniona
nie wiedząc...
spraw cierpkich i gładkich
dotknąć to nie może
w ukryciu jak zwykle swą małą łzę uroni
nie wiedząc...
nie wiedząc, że Ty pewnie kochasz inną
że mało wspaniałe me imię się okazało
że marsz serca biegiem był do nikąd
że nigdy nie zetkniemy dróg naszych
życia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.