Śniadanie
Wstałam
Zgubny niesens uciekającego czasu mignął
przed oczami
Znów jeden z takich samych poranków
zaznaczonych kromką chleba z tym samym
serkiem
Gdy przełknęłam ostatni kęs tego mojego
posiłku zwanego przemijaniem
Uciekłam od życia w jeansy...
DLA WSZYSTKICH KTÓRZY ZROZUMIELI. . .
autor
Jazzy
Dodano: 2006-01-10 23:09:18
Ten wiersz przeczytano 471 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.