Stan rzeczy
z ciemności wychodzę
deszcz
pod powiekami łzy
obmywają duszę
ciało
smutek zabiera
oddech
ból kładzie
kamień na piersi
zasypiam
nie będzie jutra
z ciemności wychodzę
deszcz
pod powiekami łzy
obmywają duszę
ciało
smutek zabiera
oddech
ból kładzie
kamień na piersi
zasypiam
nie będzie jutra
Komentarze (35)
Wazne, ze Peelka, wychodzi z ciemnosci, reszta sie
ulozy, jutra nie bedzie, bedzie tylko , dzisiaj.
Podoba sie przekaz, wiersza, tak mnie poprowadzila,
mysl.
Pozdrawiam, serdecznie.:)
Smutny ale ładny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:))
zimno tu jest warto wiarę w sobie mieć że jutro będzie
lepszy dzień ..
przygnebiajaco smutny...
Są takie stany umysłu, tracimy
wiarę, że będzie jutro, jednak
gdy wstaje nowy dzień pierwsze promienie słońca budzą
wiarę, będzie lepiej...
:)
Pozdrawiam serdecznie!