Sztorm czy też orkan
dziś nawiedził nas nocą budząc grozę
zbudził się żywioł
nabrał oddechu
szumiał jak ogromne
niewidzialne skrzydła
z dalekich odmętów
niebem spłakanym
nadleciał z siłą
dudni i dzwoni
jęczy na brzegu
falą spienioną
miażdży w ramionach
plażę która kona
wydmy zranione
trawy i krzewy
wyrwane jak zęby
z korzeniami
giną w bezdennej kipieli
szalone fale
tabuny koni
grzywą spienioną
pędzą by z grzmotem
nie znając litości
rozbić się o molo
sieją lęk i pokorę...
pociąga swym pięknem zachęca odważnych
by rzucić się w fale
i zmierzyć z żywiołem
ktoś wskoczył do tej kipieli w stroju nurka z deską - podziwiam odwagę
Komentarze (53)
Bardzo sugestywnie- poczułam tę siłę wiatru.
Oj daje się we znaki ten Grzegorz. Nad morzem jak
wynika z wiersza wygląda to spektakularnie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo sugestywny obraz. U mnie teraz strasznie wieje.
Pozdrawiam i pogody życzę :)
natura zawsze uczy nas pokory-pięknie
pozdrawiam :)
... klimat wiersza i emocje podkreślają chwile
grozy... pozdrawiam :)
Bardzo realistyczny, wyrazisty wiersz, wręcz czuję jak
mną targa siedzącego przy kompie...
pzdr
Piękny, dramatyczny wiersz Mario. W lipcu w 1902
przeszedł taki wielki huragan przez Puszczę Piską.
Drzewa leżały jak poprasowane. Pozdrawiam.
Brawurą w naturę - to niestety w modzie,
pokory potrzeba żeby żyć z nią w zgodzie!
Pozdrawiam!
... poczułam siłę żywiołu Twojego obrazu ..:)
Witaj. Bardzo sugestywne obrazy slowne, tak
sugestywne, ze widzialam i poczulam.... Autorce zycze
aby pozostala bezpieczna... Moc serdecznosci.
Nie każdy odwaźy się z takim żywiołem
zmierzyć...pięknie ukazany klimat sztormu ...
pozdraeiam serdecznie
aż strach czytać, a co dopiero się przyglądać takiemu
żywiołowi....
pięknymi słowy opisałaś grozę...
pozdrawiam:)
piękny, dramatyczny przekaz wierszem, wywołującym duże
emocje+:) pozdrawiam Marianno
Witaj:)
Aż się dziwię,że u mnie jeszcze prąd jest przy takim
wietrze:)
Pozdrawiam:)
Jej... jaki piękny obraz... Pozdrawiam