Tak wyszło jak wyszło

Witaj,
dziękuję za komentarz, ale to nie ja - to one!
Niezła z Ciebie sportmenka!
Jak chcesz kleić to klej, ale jak wiesz klejone traci
na wartości.
Serdecznie pozdrawiam.

Czynię to z wielką przyjemnością :)))

Wena!Jaki rozbudowany super komentarz -dzięki ,że mi
kibicujesz...Też cieplutko:)

No i 'wyszło jak wyszło' co też często się zdarza,
kiedy za wcześnie krótką znajomość chcemy przyjaźnią
nazwać, bo ona nie rodzi się na pniu...Mmsiku,
serdecznie pozdrawiam.

Vick ,virginia , Koncha -dziękuję za kliknięcie i
ciekawe komentarze - podobno trzeba zjeść beczkę
soli...Pozdrawiam ciepło

Widocznie ta przyjaźń, nie warta była kropelki, jak
skończyła się, nim na dobre zaczęła.
Bardzo refleksyjnie...wyszedł Ci ten wiersz.
Pozdrawiam, zabierając przesłanie:)

wyszło , jak wyszło, nowe doświadczenie
przybyło,,,pozdrawiam :)

czy na średnie, czy na krótkie dystanse
totalnie wszyscy czują do mnie ansę
i już po kilku ze mną kontaktach
postanawiają mnie odesłać ad acta..
dlatego błąkam się jak błędna owca
gdzieć po peryferiach i manowcach;
ot taki los:"samotność długodystansowca"/Alan
Sillitoe/

Dziękuję Macieju i Tulipanku za odwiedziny i miłego
dnia życzę.

wyszło jak wyszło lecz nie zawsze da się wszystkiego
skleić kropelką
pozdrawiam:)

Tak wyszło jak wyszło, pozdrawim :-))

Al-no, Januszu, Julio janusze,Bogusiu, Olu, Madziu,
Halinko, Basiu Czatinka, Tessa Iris chacharku - witam
z samego rana i dziękuję serdecznie za zaglądnięcie i
ciekawe wpisy. Miłego poniedziałku.

Ale coś miłego możesz zaśpiewać :-)

Witaj Małgosiu!
a jednak kropelka kleju nie pomaga...
pozdrawiam serdecznie:)

Tylko czy warto go sklejać...pozdrawiam wiosennie :)