[ Tańcząc z duchem ]
To był sen chorego chłopca
Powiedział ze umierasz,
po to by kolejny raz
umrzec we mnie.
Zostaw marmurowe wieże
i małe piramidy
Mesjasz się nie zjawi,
od paru lat żebrze,
nikt nie słucha jego ewangelii
Wielka Księga objawila im -
czas Apokalipsy.
To był sen chorego chłopca
Nie zasypiaj dla tego swiata.
Lunatykuj ze mna...
autor
złodziejka marzeń
Dodano: 2008-12-01 10:28:57
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Naprawdę dobry wiersz, metaforyka urzeka.
Daje do myślenia.Naprawdę super
Oddalona od siebie, od świata, dusza z inną się brata.
nie napiszę, że dobry pomysł na wiersz itd..., bo
wcale nie jestem przekonana czy dobrze Twój wiersz
interpretuje (staram się zrozumieć, ale trochę ciasno
w mej głowie) chyba nie o konkretnego bohatera tu
chodzi, ale o ducha poświęcenia, który przenosi swoją
moc z jednostki na jednostkę, a każda jednostka
śmiercią okupuje jego towarzystwo, nie widać sensu
takiego poświęcenia, świat się cofa, nie czerpie nauk
z ewangelii, dąży do Apokalipsy, pewnie całkowicie nie
o to Ci chodziło, ale przyjemnie było się troszkę
pogłowić:)
Twoje wiersze, które pamiętam z czasów jak tu byłam
zawsze były trudne ale dające wiele do myślenia.
bardzo ciekawy pomysl i orginalne wykonanie.Duzy+
Ciekawie napisane niby sen a jednak się zbliża czas
Apokalipsy
Ciekawy wiersz z pomysłem. Pozdrawiam
Trudny wiersz.Można go interpretować na różne
sposoby.Najprawdopodobniej chodzi o koniec
ludzkości.+
czy warto umierać dla świata...wiersz jak zawsze u
Ciebie trzeba rozgryzać po kawałku ,dobry
ciekawie napisany podoba mi sie twoj pomysl -
pozdrawiam