*** Wciąż pytasz mnie jak...
wciąż pytasz mnie jak pachnę
kochanie dzisiaj z rana
smutkiem pachniałam
kiedy się obudziłam
pustka mnie tuliła
teraz pachnę słodyczą miłości
z odrobiną zazdrość
chciałabym abyś poczuł mnie
w porannej kawie
ze złością patrzyłam
jak wiatr w twoich włosach szalał
powinny być to moje dłonie
które gładzą twoje skronie
abyś poczuł ten moment
jak pachnę kiedy jestem przy tobie
pytasz mnie jak pachnę
kochanie pachnę słodyczą nocy
abyś zawsze do mnie przychodził
spontaniczność swą woń rozniecam
która z czułością na ciebie opada
uwielbiasz ten zapach
/ ...pytasz mnie jak pachnę hmmmmmm już ciiiiiiiiii Twoje oczy zdradzają jaki zapach tu sie tli... /
Komentarze (11)
Poruszylas zmysly tym wierszem.Slodycz nocy jest
upajajaca.Piekny wiersz.
świetnie to wyraziłaś ... te słowa to sam
aromat..brawo))
Poranna kawa Tobą smakuje....
I wiosna Twoim zapachem nadchodzi....
Promień słońca Tobą baraszkuje....
Nie licząc szczęsnych godzin
bardzo zmysłowe spojrzenie na ukochaną osobę.
Nie złość się na wiatr,który mierzwi mu
włosy...zapachu miłości nie da się zapomnieć...wiatr
ten zapach uniesie ...
Hmm...lekki, pachnący..przyjemny..uderza w zamknięte
powieki
złowiek musi coś traktować poważnie, jeśli chce mieć
jakąś rozrywkę w życiu.
...w tym wierszu czuć zapachy kwiatów z całego
świata.....bo miłość wszystkich wkoło oplata....
Tyle czytałam Twoich wierszy. Muszę w końcu wyrazić
swój zachwyt. Chyba słów braknie... Wielka poetka. Po
prostu cudownie. Uczucue płynące z wiersza opływa
czytającego, sprawia, że wiemy, iż bije w nas serce,
które pragnie dawać, otrzymywać...
pięknie pachnie ten wiersz.....bardzo zmysłowo.....
Są ludzie wrażliwi na kolory, na dźwięki i na zapachy.
Ja na zapachy, więc pewnie Twój wiersz bardziej
emocjonalnie na mnie działa.