Winna być w moim sercu
Mówiłem
Słuchałaś, słuchałaś, mojego głosu
ja tobie mówiłem, że
serce powinno być w klatce piersiowej
bym poczuł że bije i ja je słyszę
podzwonne
Kobieta
Kobieta
kobieta wymarzona, ta która ma
romantyczną duszę
co kocha i pieści w sobie poezję
która cudownym głosem przemawia i
wzrusza
Wrażliwa o pojemnym sercu i myślach
ze zjawisk przyrody zabranych
Pragnąca barwnym szczęściem zamalować świat
cały
Mówiłem że ta istota winna być w moim
sercu
Mówiłem
spełniłem
Stąpam po śladach pantofelków i jej stóp
bosych
krok w krok zapragnąłem, teraz jej
duszy
Bolesław Zaja
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.