zanim echo zniekształci dźwięki

Krzychno, dobrze, że nie dasz, bo to nie to :)))

Jak dobrze znaleźć takąmuszelkę, której można
wszystko, w zaufaniu.Pozdrawiam.

Bo czy jeśli mi nie powiesz tego, co ktoś zawierzył
szeptem, albo nie zrozumiesz, co ja tylko żartem, to
przestaniesz być przyjacielem, nie tylko na złe,
przyjaciółką?
Zrozumienie dla chwili, potrzeby, szacunek dla myśli
niekoniecznie ciągle rozjaśnionych w trzydzieści trzy
ty i ja - spokojniejszą noc nad głową pochyli.

To moje postrzeganie, na wszelki przypadek zostawiam
kawę, na wykupienie :)

Witaj Eluś:)

To chyba wspomnienie wakacji ze zdjęć jakie
widziałem.Ale głowy nie dam:)

Pozdrawiam:)

Pozdrawiam, Karl :)

muszelka wysłucha próśb i milczy
jak grób.
Pozdrawiam serdecznie

Ewunia... Dziękuję, że podzieliłaś się swoim odbiorem
i jedną z interpretacji. Dziękuję :)

Tadeuszu, bardzo dziękuję. :) Zawsze tak łaskawie
odnosisz się do moich wierszyków.

Tak, Grażynko, ta /kropla/ jest kropla przelewającą -
niekoniecznie gorycz.
Dziękkuje Ci. :)

niesamowita miniaturka a tytuł -wspaniały. wszystko
zależny od nas to co zrobimy czasami chciałoby się coś
zatrzymać mimo, że mamy wątpliwości a jednak robimy
coś na przekór siebie, to tylko jedna z moich myśli po
przeczytaniu, a mam jeszcze dwie interpretacje...
pozdrawiam Eluś

Już w tytule wiersza dostrzegam
jego poetyczną wymowę.
W krótkim komentarzu powiem:
Niektóre muszle są jak wiersze.
Zawierają perły.
Miłego dnia Elżbieto.

Bardzo ciekawa miniaturka, tak to prawda, że może być
różnie interpretowana, a to oczywiście plus, ta kropla
kojarzy mi się z tą co przechyla szalę goryczy, ale
mogę się mylić...
Chciała bym tak umieć pisać,
ale cóż do tego trzeba mieć tak duży talent jak Ty
Elu.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)

Waldi, przywołuję Cie do porządku! Bo powiem żonie!
;)))
Pozdro

Arek, pozdrawiam :)

więc zamknij mnie w swoich ramionach ...a będę ci
muszelka z małym domkiem na plecach ...