1-Ukryte szepty bogów
- Admirale, ładunek gotowy,
współrzędne przesłane, czekamy na rozkaz -
zameldował pierwszy oficer.
Mężczyzna, do którego były kierowane
te słowa, spojrzał przed siebie. W ciemnej
i zimnej przestrzeni kosmicznej, błękitna
planeta migotała niczym miraż. " Kolejna
ekspedycja, kolejny eksperyment" pomyślał i
po chwili wychrypiał przez telekom:
- Kapitanie to szybka akcja.
Dostarczacie ładunek i natychmiast się
wycofujecie.
- Tak jest Admirale.
- Wyrażam zgodę na start. Bez
odbioru.
Po chwili jeden z pojazdów
zwiadowczych leciał w kierunku planety.
Dowódca cicho westchnął odprowadzając
wzrokiem znikający punkt.
"Każda cywilizacja potrzebuje impulsu"
pomyślał usprawiedliwiając swoją komendę.
Komentarze (5)
zeby to byla szybka akcja, ale to sie ciagnie jak
nieudana ofenzywa :)
:)
Star trick :)
Pozdrawiam :)
błękitna planeta to Ziemia. (może taki był początek
naszej cywilizacji?)
Dziękuję Amorku :)
Dawno u ciebie nie byłem brakowało mi tych bajecznych
a zarazem często mrocznych opowieści. Dlatego dziś u
ciebie zagoszczę.