10 dni
Pierwszego zapłaczę cichutko
ukryję łzę we wspomnieniu
Drugiego ze świata zniknę
schowam się w swoim cieniu
Trzeciego wiersz napiszę
tak smutny jak ten sprzed roku
Czwartego bardzo powoli
wynurzę swe lico z mroku
Piątego chwycę telefon
może spróbuję zadzwonić
Szóstego się zdecyduję
nie będę się przed tym bronić
Siódmego zgrzeszę uśmiechem
tym słodkim pełnym nadziei
Ósmego do Ciebie napiszę
bez wątpliwości cieni
Dziewiąty będzie przełomem
w słońce spojrzę z radością
a dziesiątego powiem
jesteś moja miłością
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.