12 grudnia 1981, godzina 23.45
12 grudnia 1981, godzina 23.45
Telefonistki przesyłały ostatnie
teleksy,
Ostatni podróżni przekraczali granicę,
Ostatnie nieocenzurowane listy sortowano w
wagonach pocztowych,
Kelnerzy roznosili napoje na ostatnich
dancingach...
W drukarniach drukowano nieaktualne już
gazety,
Ostatnie ciężarówki z darami wjeżdżały na
dziedziniec „Solidarności”,
Narzeczeni szli na ostatni spacer po
Ostrowiu Tumskim...
* * *
A tymczasem na uśpione miasto wyjeżdżały
pierwsze kolumny wojska...
Komentarze (19)
A rano o 9:00 nie było teleranka.
I niech to się nie powtórzy więcej.Już samo czytanie
wprowadza jakiś strach, a co dopiero czuli wtedy
ludzie.
to już historia ... ale prawdziwa ...
Swietny wiersz. Dzięk Twoim kilku wierszom - zaczynam
widzieć to oczami calego społeczeństwa - spojrzeniem
pozażołnierskim.
Pozdrawiam:)