14 sek.
Koniec świata wielu ludzi,
co na wyspie tej mieszkali.
Nic do życia ich nie zbudzi,
choć w kolejce inni dalej!
To tysiące biednych ludzi,
razem wielką tworzą armię.
Wśród aniołów się obudzi,
bo na Ziemi życie marne!
Tysiącami leżą zwłoki,
tak, po prostu na ulicy.
Leżą w gruzach całe bloki,
wciąż pod nimi są zabici!
Jeszcze żyjąc... umierają,
inni w domach przywaleni!
Modły same nic nie dają,
sprzętu mało na tej Ziemi!
Wielka trwoga...ofiar modły,
zdrowych mało tutaj widać!
Biedni giną bo nie mogli
na Haiti się już przydać!
Pan Bóg stoi im na drodze,
modły słychać na ulicy...
Tak poznali śmierci trwogę,
tego świata,,Męczennicy”!
Jakby dla nas ostrzeżenie,
może jutro my w kolejce?
Niepotrzebne kojarzenie...
Pan Bóg karze coraz więcej!
Serdeczne dzięki dontcry-masz rację
Komentarze (41)
Katachlizmy nie są karą od Boga - giną w nich źli i
dobrzy ludze jednak i te mają przeminąć, gdy ponownie
wróci Chrystus. Pokazał On na małą skalę co uczyni w
przszłości np.- uciszył wic her, uzdrawiał chorych,
wskrzeszał zmarłych. Natomiast gdy Bóg karze, to
wcześniej ostrzega np. Przed potopem,zagładą Sodomy i
Gomory,Niniwy czy też przed zbliżającym się
Armagedonem i jeśli ktoś nie słucha to może mieć
póżniej do siebie pretensje.Amosa 3:7.-bliźni-Leszek.
Pięknie opisujesz dramat tych biednych ludzi, myślę że
każdy po przeczytaniu zamyśli się na chwilę , przecież
nas to również może spotkać.
coż za dranmat
W tych tragicznych dla Haiti chwilach wiersz jest
napisany w bardzo odpowiednim czasie. To tak, jakbyś
chciał powiedzieć tym biednym ludziom, jesteśmy z
wami. Wiersz bardzo wzruszający i zmuszający do
refleksji nad sobą, nad światem. Wrześniowa odnośnie
warsztatu napisała więcej, podpisuję się więc.
14 sekund tragedia...a teraz żniwo zbiera..Biała
Dama...płacz rodziny i bliskich...to nie do
opisania...pomilczę.....wiec tak będzie dobrze...
Panie Heniu , od jakiegoś czasu obserwuję pana radosną
twórczość. I niestety nie mogę oprzeć się wrażeniu ,że
gdyby zabrakło klęsk żywiołowych lub też w polityce
nastąpiła by harmonia, pan nie miałby o czym pisać.
Po cóż wiec czytać gazety bądź też wiadomości w
necie, wystarczy , że się zajrzy na beja i już wiemy
co się dzieje aktualnie na świecie
tyle emocji prawdy i piękna słów w Twoim
wierszu...pozdrawiam
Trzęsienie to dopiero początek tragedii dla tych co
przeżyli,zostali żywi bez dachu nad głową,bez
rodzin...aż brak słów
Przytoczyles tragedie na Haiti, w bardzo obrazowy
sposob.
Bardzo refleksyjny wiersz, mysle, ze my sami sobie
kopiemy te groby, nikt natury nie ujarzmi, a my chcemy
z nia wygrac.
Dobry wiersz Heniu, gratuluje i pozdrawiam:)
No i co ? Nie mówiłem, że w Heniu drzemie potencjał.
Nikt mi nie wierzył, a tu proszę!!! Są na to dowody.
Są niedociągnięcia, ale postęp jest też i to olbrzymi.
Smutny, ale dobry wiersz. Pozdrawiam.
Tak , bardzo dobry wiersz. Niezbadane są wyroki
Boskie.
Wiersz jeszcze gorący.Wrześniowa ma rację.
Przed tą tragedią Haiti żyło w skrajnej biedzie, na
krawędzi destrukcji państwa z nieustabilizowanym
ustrojem, zmieniajacymi się rządami. Tragedia, taka
jak obecna, może i krzyczy do ( na)Boga, ale krzyczy
też do ludzi, do rozumu bogatych, stanowiących i
wszechwładnych.
Nikt nie karze, tylko natura płata paskudne figle.