18!
zapamiętam...
zapach kakao w niedzielny poranek
i smak budyniu z malinowym sokiem
będe pamiętać szum lasu i
delikatny chłód rosy wiosną...
zapamiętam jej ciepło,
szczeście i smutek w jej oczach,
złote loki i dziecka radosny śmiech,
żółty kolor wymaglowanej pościeli...
wszystkie metamorfozy,
od dziecka do kobiety
bo warto pamiętać,
że kiedyś było się dzieckiem
że kochało się słońce i deszcz...
autor
nadzieja0903
Dodano: 2009-05-29 17:35:11
Ten wiersz przeczytano 1009 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Piękny wiersz..warto się przy nim zatrzymać na
chwilkę.