Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

18 lipca.

bezsenne noce
tak bosko narwane
licze na palcach
jak dni juz zdeptane

i anioly spadaja
pod naszym balkonem
i pory roku
tak niedobudzone

gdzies w polowie zycia
ja i ty pomiedzy snami
kradniemy zapalniczki
handlujemy zmyslami

slonce od poczatku
podglada nas z gory
piesci promieniami
pulchniutkie chmury

milosc wystaje mi zza pazurow
kreci wlosy jak na wesele
i chyba juz powinnam skonczyc
bo pomyslow mam tak wiele...

autor

meteora

Dodano: 2007-07-18 10:44:55
Ten wiersz przeczytano 767 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Rozmarzony Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »