18 maja
wiersz gwarowy
18 maja
Dyć to dziś som,
Twoje Ojce urodziny
jakoś pytoł,to za Tobie
się modlimy…
Coby Pon Bóg
w niebie lutosierny
nie zabocył ze mu
całe zycie byłeś wierny…
i bocyłeś o nos
o Górolak co se
tu gazdujom w Holak
i o tyk na całym świecie…
(I powiem Ci Ojce Święty
w tajemnicy, na Góroli
zawse mozes licyć…)
Przecie dobrze i o tym
Panie Boze wiecie…
Jako nos ucył kochać,
kozde nowe zycie,
jakoby my Tobie przyjmowali,
Panie Boze, dej mu
piyknie Cie pytomy
wiecne zycie,
i coby my wiecnie
o nim pamiętali…
Był tu Ojciec Święty
razem s nami,
na tyj ziemi ukochanej
pod Holami,za to piykne
dzięki za syćko składomy,
i o zbawienie Jego dusy
do Ciebie wołomy…
Komentarze (19)
baciarko podoba mi się twoje gwarowanie , pozdrawiam
Zaczynam się zaprzyjaźniać z tą góralską gwarą i
ciepłem bijącym ze słów:))
Na Górali mógł liczyć... ze wzajemnością:) Oj, z
zazdrością i podziwem na tę wzajemną miłość zawsze
patrzyłam.
ciepły wiersz...pozdrawiam...i najlepsze zyczenia dla
solenizanta