217 Zuchwały uwodziciel
wszelka zbieżność przypadkowa... pozdrawiam z uśmiechem...
A co tam chleb jak...
ciągle chcę flirtować
mam sobie dać w łeb
nie lubię pracować...
Ja Don Juan, pies
na kobiety od lat
przez wieki pożeracz
serc, uwodzę wszystko
co kręci i nęci
znany jestem
na cały świat!...
ech...
nie ważne ile mam lat
za pan brat z Molierem
Mozartem, Hoffmannem
Byronem, mało by gadać...
nawet Tołstoja znałem
zuchwały ze mnie gość
dorywam panienki
syrenki bałamucę
pożeram dziewice
kobieciarz jestem
i już...
mam w sobie ogromną chuć
ciągle rozjuszony
rasowy byk
nigdy się nie wyciszę
jak zechcę dorwę
nawet myszkę
ustrzelę zawsze... lalunię
kolejna setunia i bez różnicy
pierwsza czy setna
każda będzie moja...laleczka
Komentarze (54)
No to trzymajmy się od niego z daleka, łobuz jeden :P
:):)
koplida
miło mi Cię gościć...
dziękuję za ciepłe słowo;)
pozdrawiam porannym usmiechem;)
Beata:)
anna
:)))))
pozdrawiam serdecznie z rana;)
naczytałam się wczoraj za dużo musiałam odreagować:)))
prawdziwy Casanowa.
Ładnie.
Annna2
...
to co we mnie jest i już będzie.
Też pozdrawiam.
Annna2
dziękuję, że jesteś...
czemu twój awatar jest taki czarny?
pozdrawiam porannym uśmiechem-gestem;)
Uwodziciel taki musi być- zuchwały.
Mozart nim nie był, nieśmiały,
Choć Wroński- tak był śmiały jak na owe czasy. Podoba
mi się wiersz. pozdrawiam.