22 lata
22 lata miała moja dziewczyna gdy
umierała…
Patrzyłem jak topi się w czarnych od
krwi źrenicznych łzach brudzących mój
kołnierz.
To też jej wybaczyłem. Chociaż bardzo
lubiłem tę koszulę…
autor
kapusta
Dodano: 2007-09-25 09:34:24
Ten wiersz przeczytano 409 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.