złapane
zamknięta w środku
w odgłosie donikąd myśli zbłądzone
złapały dłonie w zwariowanym świecie
zaglądam w blask nocy
szeptam w ramiona zranionym sercem
w tle gra muzyka ciszy
słyszę splecione błękit oczu
deszcz wzburzony
znienacka rozgonił obłoki porannej kawy
Komentarze (12)
Chwile refleksji i intymności, gdy zamknięte w sobie
myśli spotykają się z zranionym sercem, a w tle muzyka
ciszy pozwala usłyszeć spleciony błękit oczu. Nagłe
zjawisko deszczu burzącego spokój rozprasza obłoki
porannej kawy. Urocze złapanie chwili.
(+)
Mgiełka wiem o tym
Pozdrawiam serdecznie:)
Smutkiem powialo.. ❤
Sisy dziękuje
Wolnyduch tak ważne że splecione z błękitem oczu
Nie wiem mam nadzieję że się słyszy i czasem widzi a
deszcz jest potrzebny dziękuje
Andrew ładnie napisane
Gorzka kawa dziękuje
Anna masz rację
@krystek zobaczymy
Amor tak
Joviska tak
Pozdrawiam serdecznie:)
Wiersz przepełniony smutkiem...
Pozdrawiam Kiko
Wszystko się musi z czasem unormować.
Niech zranione serce wyleczy nowa miłość. Śle moc
pogody ducha:)
zranione serce najlepiej goją czyjeś oddane oczy.
Śliczny wiersz.
Słowa
słowa
czasami
i ranią
ale
to cisza
często
sprawia ból
cisza
niechciana
6.2023 andrew
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
Ech to zranione serce, ale dobrze, że jest spleciony
błękit oczu,
tylko czy go się da usłyszeć, tego nie wiem, sądziłam,
że ten błękit się widzi, ale może i słyszy?
A deszcze też potrzebny, tylko może lepiej aby nie
rozganiał poranna kawę.
Wiersz w Twoim, niepowtarzalnym stylu Kiko, pozdrawiam
serdecznie i życzę dobrego wieczoru :)
Piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)