24 wrzesień
Dla mojej pierwszej prawdziwej miłości...
24 wrzesień 2003 to dla mnie pamiętna
data,
od tego czasu minęły już dwa lata...
lecz czuje jakby dzień ten trwał
wiecznie,
w mej pamięci został na zawsze,
niby znikł, a zaraz potem odkrywa się
niebezpiecznie,
i przypomina chwile, gdy JA i TY to MY,
Ty stoisz przede mną ciągle tym samym
obrazem...
24 wrzesień, wtedy zaczęliśmy być razem,
kapią łzy, już nie zobaczycie nas
razem...
parę miesięcy jak byliśmy parą,
raz lepiej, raz gorzej,
ale zawsze razem...
w końcu w letnie miesiące...ją wybrałes,
tak szybko jak pokochałeś,
tak nagle zapomniałeś...
i choć już mniej wspominam,
wszystko w pamięci się zaciera,
data 24 września właśnie w ten dzień starą
szatę przybiera,
chociaż jest ktoś inny,
i kocham go nad zycie,
to ciągle 24 września wspomniam Cię
skrycie,
każdego roku jedna łezka spływa,
może kiedyś zrozumiesz Darek, że moja
miłość była prawdziwa...
tak jak teraz ta łza...
byłej miłości...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.