254 Rozsądek
Pojawił się niespodziewanie, gwałtownie
wzbudził pożar, ale nie w sercu. Depcząc
wywołał iskrę biegnącą różnymi ścieżkami,
nie zrozumiałą i nie całkiem oczywistą.
Zapominając o sensie własnej egzystencji
w prędkości i monotonii coś zatraciłeś,
udając przez jeden krótki moment stan
miłosnego, galaktycznego uniesienia.
Wplątany w pętlę czasu, zachłyśnięty
wodą z Lete zapomniałeś, co to szczęście
miłość, jak istniałeś między kroplami
rozlanego mleka Hery, stąpałeś z
zamkniętymi szeroko oczami po dywanie
utkanym z marzeń.
Ostatni raz wziąłeś mętne spojrzenie w
dłonie. Otuliłeś delikatnie, niczym słodkie
niemowlę, wiedząc bez słów, że utonę zanim
znów zapłonę czerwonym, magicznym
światłem.
Spojrzałam na odbicie własnych oczu
w lustrze płytkiego wejrzenia, zrozumiałam,
że tonę niepotrzebnie w marzeniach...
Komentarze (60)
Podoba się.
Pozdrawiam
Kocham marzyć a Twój wiersz mi w tym pomaga pozdrawiam
Robert
Ryszard Riedel" Kiedy człowiek nie marzy- umiera"
Przestałem marzyć"- ba rok przed odejściem.
Marzenia są potrzebne Beatko.
Cudnego dnia.
Cały kłopot z tym mamy, że serce wzbrania się od
współpracy z rozumem. Natomiast nie przestawaj marzyć,
bez nich trudno być szczęśliwym. Na poniedziałek i
cały tydzień życzę samych wspaniałych chwil:)
Anno dokładnie:)
miłego dnia z uśmiechem:)
marzenia dają tylko chwilową ułudę szczęścia
Isano dziękuję:)
miłego dnia
Pouczający przekaz wiersza.
Pozdrawiam serdecznie
Ładnie❤️
marzenia trzeb realizować.. a nie tonąć razem z nimi
...
jastrzu dziękuję
pozdrawiam z rozsądkiem;)
Elenka dziękuję, poprawiłam:)
uciekam w sen, jutro czeka mnie
ciężki dzień...miłego;)
/zanim - razem/
"mętne spojrzenie w dłonie..."- podoba mi się, ale
skojarzyłam z alkoholikiem. Rozsądek wygrał... :)
"Pożar, ale nie w sercu"... Jeśli masz pełną
świadomość tego, to czasem może jednak warto ulec i
takim ogniom. (Ja w każdym razie nigdy nie
żałowałem...)