28.08.2006
Jest piękny letni wieczór
Gwiazdy świecą na niebie
Wciąż wpatrujemy się w siebie
W oddali skowycze wilczur
Ja patrzę w Twe oczy piwne
Ty patrzysz w moje- tak bardzo naiwne
Czemy naiwne?- pytacie
W uśmiechach naszych niewinnych
Poprostu zapomniałam o innych
Wy życia mego nie znacie
Kocham jednego na świecie człowieka
Me serce na jego miłość czeka.
Choć mówi ze mnie kocha
Nie okazuje mi tego
Robi mi coś bardzo złego
Serce me co noc szlocha
Płacze, bo brak mu tej miłości
Łka, bo strach w nim znów gości.
piwnookiemu, który kiedys był dla mnie wszystkim i tak bardzo zawrócił mi w głowie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.