306 Wybawienie
Dlaczego życie moje bolisz?...
Latam po niebie tylko w snach.
Umieram w ciszy powoli,
wytłumacz Panie jak to tak.
Cierpię rozpaczą, chcę odpocząć
nie żyję za dnia, nie daje spać
ból nocą. Kamienne powieki
opadają, udając, że śpią.
Obłoki spoglądają na twarz
martwą jeszcze za życia. Panie,
chciałabym znowu choć raz poczuć
że światłem na ziemi oddycham.
autor
beano
Dodano: 2020-10-31 14:08:19
Ten wiersz przeczytano 2256 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (73)
Krysiu
dziękuję Ci za Twoją wrażliwość
pozdrawiam serdecznie
Mario
bardzo dziękuję za ocenę
pozdrawiam serdecznie
W określonym czasie, coś, po coś się dzieje... tak
jest i z nami,
Bardzo na tak,
Pozdrawiam serdecznie
brzoskwinko
serdeczności wzajemne
Mariuszu
masz rację...
pozdrawiam
Ból musi wyboleć.
Pozdrawiam
ból mija z czasem lecz jakaś zadra tkwi w sercu:)
serdeczności:)
Dobry wiersz
Pozdrawiam ciepło :)
W sercu Twoim on mieszka na stałe. Jest Twoim Aniołem
Opatrzności i pragnie byś cieszyła się z życia. Czule
przytulam, pomyślności...
Dobry wiersz w treści i w formie.
Witam nie moje kochanie ...ale mój uśmiech niech w
Twym sercu na zawsze zostanie ...
Waldi
witaj nie moje serce
pozdrawiam w zadumie...
Musisz sobie poradzić z bólem i zejść z obłoków na
ziemię ...on odszedł tam gdzie święty spokój ma ...a
Ty wśród żywych jesteś ...nie umieraj za życia na to
jeszcze masz czas i rozwiń swoje skrzydła za dnia ...
nocą serce komuś daj ... wspieraj duszę modlitwą byś
siły z miłości czerpała jego miej w swoim sercu i
pamięci i miłości się oddawaj ...nie umieraj za życia
...na to masz jeszcze czas ...