…gdy przychodziłaś na ten...
Wiersz dedykuję mężowi, który dodał mi sił i wiary w czasie trudnego porodu.
Kazałeś przestać myśleć.
Powiedziałeś- Słuchaj…
Trzymając mnie za rękę,
Szeptałeś mi do ucha.
Widzisz tamtą łąkę?
To dla nas tam kwitnie,
Dotknij polnych kwiatów,
A ból twój ucichnie.
Tam za tamtą brzozą,
Stanie nasza chatka,
Oparta na miłości i wierze,
Stworzymy krainę, której,
Nikt nam nie odbierze.
Biały płotek jak w bajce
I Śmiech naszej córeczki,
Tylko proszę, znajdż siłę,
Dla naszej gwiazdeczki.
Na karcie życia,
Nowe wspomnienia zapisze,
Kiedy sił dodałeś w zmarnowane oblicze.
Kocham Cie Krzysiu.Dziękuję za twoją siłę.
Komentarze (1)
Jakże czuły obraz delikatnej troski męża i ojca. Obraz
idealnej harmonii uczuć. Dziekuję za to że dzielisz
sie z nami swoimi intymnymi uczuciami.