..a po co tu tytuł..?
gdy słowa zamienione
w milczenie szumnego wiatru
i myśli wydrapane
spod zgliszcz zranionego serca
wtedy
byt..nie bytem pachnie
a pąki kwiatów pozostają
nierozwinięte w pół drogi
zamknięte do połowy w skorupie
mimo
bólu który pęka
wraz z otoczką źrenic
ustrojonych w dumne rzęsy
stojące cicho
podkręcone maskarą marzeń
..nie chcę słów.. ..bo.. ..mówię na niby.. ..myślę na niby.. ..jestem na niby.. ..i.. ..żyję na niby.. ..tylko co to za życie..?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.