Aborcja
Ja uderzam głową
o mokre od łez
poduszki
Desperacko usiłuję
zniszczyć Cię
w sobie
Ty bijesz rekordy
w ilości gestów
które mają
mi udowodnić
jak bardzo mnie nie chcesz
Już nie potrafię walczyć
z Twoim strachem
Odchodzę
Tym sposobem
Właśnie zabiliśmy
nasze nienarodzone dziecko...
Komentarze (4)
Mam nadzieję, że to dziecko miało na imię "udany
związek". Bo jesli nie to... podwójna tragedia.
Współczuję, bo mocno czuję twoje łzy.
Strata czegoś tak ważnego boli. Zawsze. Jeśli jest to
poronienie- boli. Jeśli aborcja- z czasem ból też
powstaje i wstyd przed samym sobą. Plusik pozostawiam.
Okrutna rzeczywistość...wielu dzieci, które nigdy nie
ujrzą promieni słońca... a w ten sposób pokazuje się
to, na ile jest się człowiekiem.... wiersz bardzo
poruszający...
Smutne, ale tak niestety jest... Ale lepiej urodzić
niechciane dziecko niż je w sobie zabić... Dobry
wiersz...