Abstynencja
Czas mnie przyciska do ściany
A nadzieja zaślepia oczy
Miłość w torebkach po herbacie
(Przecież gdzieś muszę ją schować)
Słońce dogasa już schematyczną smugą
A Ty nadal wbijasz mi gwoździe tęsknoty
między oczy
Nie smaruje naszego ciała gęstą warstwą
sztuczności
Nawet nagość nas nie obnaża
Wyjdź
Chcę mieć wrażnie niedomkniętych drzwi
autor
Foetus
Dodano: 2007-11-21 20:19:35
Ten wiersz przeczytano 825 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Krótko, zwięźle i stanowczo,podoba mi się bardzo :))
niebanalnie, dobrze przemyślane,wiersz z duszą
,poczekam na kolejne;-)
Dobra ta "Abstynencja", podoba mi się, przemyślane
słowa, forma również niezła. Dawno nie czytałam tutaj
tak dobrego wiersza...