Aby wykiełkować
Przedziwna jest miłość,
powoli rozkwita.
Ulotna i stała,
skąpa i rozrzutna.
W czerwonej sukience
każdy ranek wita,
zziębnięta, gorąca
uległa i butna.
Cicha i szalona,
rozpustna, wstydliwa.
Lęka się słów wielkich,
niepewnością krzyczy.
Czeka z utęsknieniem,
to znów niecierpliwa.
Lepka od słodkości
i pełna goryczy.
Otwarta i ufna,
to na zimne dmucha,
jakby niedojrzałym
winem upojona.
Odważna, tchórzliwa,
silna i tak krucha.
Pozbawiona wzroku
i rozkapryszona.
Małe kłamstwa skrzętnie
po kieszeniach chowa.
Stroi się w uśmiechy,
łzy rozlane zbiera.
Do nieba unosi,
w piekło pójść gotowa.
Twarz okrywa chmurą
i żyjąc...umiera.
Zosiak
Wiersz z szufladki...
Komentarze (108)
Piękne skarby w Twojej szufladzie!
Pozdrawiam serdecznie:)
Właśnie tak ją sobie wyobrażam, taka jest:) Pozdrawiam
chylę czoła przed Twoimi strofami
b.dobry wiersz
Piękny wiersz, naprawdę klejnocik.
Och, karmarg...milutko :)))
zasobna ta twoja szufladka takie piekne skarby ukrywa
...
pozdrawiam:-)))))
Zosiak nie kokietuj:))))))))
mixi, nigdy więcej... ;)))
Pięknie i niebanalnie o miłości Zosiaczku :)
Ten wiersz to kwintesencja kobiecego spojrzenia na
uczucie, nie bądź /skąpiradełko / i daj nam nacieszyć
oczy i serca zawartością szufladki:))))
Konkurencję robisz św. Pawłowi :)
Świetny wiersz i cała skomplikowana prawda o miłości,
która sama nie wie jaka jest..
Pozdrawiam:)
Całe kompendium wiedzy o miłości w pięknych słowach.
Pozdrawiam. (+)
Bardzo ładnie, wyciągaj z tej szuflady, co tam jeszcze
masz, bo warto przeczytać Twoje wiersze:)
Pozdrawiam ciepło.E
Podoba mi się, czytałam kilka razy z zaciekawieniem.
Skoro taka ta miłość różnorodna - no to kochajmy...:)
Piękny wiersz :)